About
31 maja 2009
11 maja 2009
przy kałuży
nie wiem co te kałuże deszczowej wody mają w sobie, poza zapewne jakimiś bakteriami, ale psiak nie potrafi obojętnie przejść koło żadnej na swojej drodze.
jak tylko się taka trafi to myk posępny wzrok na właścicieli czy widza i już jęzor chłepce wodę do pyska.
potrafi na zwróconą uwagę odejść od "wodopoju" by po chwili kiedy się odwrócimy wrócić z powrotem do ulubionego wiosną latem i jesienią zajęcia. wszak zimą kałuże z reguły zamarzają :D.
takie to dziwne zjawisko, a w domu? stoi samotnie niedoceniona miska czystej świeżej kranówy. jednak chyba ma coś w sobie ta kranówa, że psiak zagląda do niej i moczy swój jęzor w ostateczności.
a na zakończenie wpisu tego o otoczeniu i wodzie mała polska piosenka zespołu Big Baton - Łąki łan.
a czym jest kałuża?
jak podaje moja ulubiona wikipedia:
Kałuża – niewielki zbiornik wody lub innej cieczy na powierzchni ziemi, najczęściej występujący po intensywnych opadach deszczu. Kałuże powstają w bezodpływowych zagłębieniach gruntu o niewielkiej przepuszczalności wodnej lub będącym w stanie nasycenia wodą. Średnica kałuży waha się zwykle od kilkudziesięciu centymetrów do kilku lub kilkunastu metrów, a głębokość wynosi od kilku do kilkunastu centymetrów.
Istnieją też dowcipy związane z kałużą.Najpopularniejsze z nich dotyczą wojskowej definicji kałuży ("zbiornik wodny bez znaczenia strategicznego"; "niewielki akwen o niezdefiniowanym znaczeniu militarnym, do przebycia którego wojsko nie potrzebuje sprzętu specjalistycznego").
8 maja 2009
zaniedbany blog :(
działo się trochę jednakże w małym zakresie miejsc. skoro teściowa w szpitalu to droga do niej z domu pokonywana była na piechotkę. skoro na piechotkę to można było wziąć ze sobą aparat.
droga wiodła z mojej części Pogodna przez Łękno do szpitala na Arkońskiej [tam ponoć znajduje się od wczoraj osoba z podejrzeniem AH1N1] tu pozwolę sobie zamieścić kilka zdjęć z zapomnianej stacyjki dzielnicy Łękno:
podczas tych spacerów korzystałem z towarzystwa [bądź odwrotnie] mojej królowej. królowa jak to królowa dystyngowana babka wiedząca jak się zachować w miejscach publicznych by nie wzbudzać uwagi przechodniów :)
spacery po Pogodnie mają to do siebie że od czasu do czasu trafia sie na park. jeden z kilku parków w okolicy. w tych oazach zieleni [pominę fakt iż cały Szczecin jest zielony z natury] można zobaczyć dość często różne zwierzątka. mnie ostatnio udało sie dojrzeć i podejść bardzo blisko wiewiórkę :
żałuję że wiewiór jest dość szybkim zwierzakiem bo aparat nie nadąża robić zdjęć miałem fajne ujęcie ale ... wiewiór był szybszy. a może ja za wolny? zresztą zobaczcie ujęcie które było by fjne gdybym trafił w poruszającego się wiewióra:
taki tam robal. ciekawe co z niego wyrośnie? może cos pięknego i fajnego? a może jakiś inny większy robal brzydki i okrutny? czas pokaże.
miałem też okazję zobaczyć fajne niebo i chmurę na nim przypominającą pekińczyka na kanapie:
no nic czas kończyć ten pierwszy w maju wpis do bloga którego troszkę zaniedbałem. ale i tak bywa.
więcej zdjęć można znaleźć na portlu mmszczecin.pl u mnie na tamtejszym blogu.
a konkretnie tutaj:
http://www.mmszczecin.pl/blog/83/demolek'owe mieszkanko
Labels'y
Blogroll
BTemplates.com
Mig-29 Świdwin 2012
Pozwolę sobie powrócić do pikniku lotniczego w Świdwinie. Były śmigłowce wojskowe to czas podrzucić trochę samolotów wojskowych. Na pierwszy ogień pójdzie Mig-29 którego zobaczyłem pierwszy raz z tak bliskiej
Isar Highway
W pewne niedzielne sierpniowe popołudnie korzystając z ładnej pogody i ochoty wypicia małego piwka udaliśmy się jak zwykle w takich chwilach do Trzebieży. Tu siedząc pod elementem nawigacyjnym (a raczej u jego stóp)
Szczeciński piknik lotniczy 2012
Miałem wczoraj okazję skorzystać z zaproszenia Aeroklubu Szczecińskiego na tytułowy Szczeciński Piknik Lotniczy na lotnisku w Dąbiu. Swego czasu byliśmy tam razem z królową na bodajże 60-cio leciu aeroklubu. Podobało się.
M/f Polonia w Świnoujściu
Mimo bardzo nieciekawej pogody na powitanie Świnoujścia postanowiliśmy dostać się koło "wiatraka" na cyplu wyjścia w morze z portu. Opłacało się tam pójść bo i pogoda się w tym miejscu zmieniła diametralnie i
Świdwin w kilka godzin cz.1
Szybkie raz, dwa, trzy i ... padło tej soboty na: Świdwin [z niemiecka Schivelbein]. Jest to miasto i gmina w północno-zachodniej Polsce, w woj. zachodniopomorskim; jest siedziba powiatu świdwińskiego,
Hegemann II - pogłębiarka
Miałem okazję pooglądać pracę tytułowej pogłębiarki ssąco-nasiębiernej Hegemann II podczas prac przy pogłębianiu wejścia do portu w Dziwnowie. Kilka tygodni wcześniej widziałem ją chwilę w Trzebieży ale tam