W tym czasie, Park Lane przypominał model Lincoln-Mercury Monterey, ale o wyższym poziomie wykończenia.
powyżej przytoczyłem tylko część informacji [bardzo mały skrawek] zamieszczony w języku angielskim na stronie: http://en.wikipedia.org/wiki/Mercury_Park_Lane szkoda że nie udało mi się znaleźć więcej danych na temat tego ciekawego pojazdu.
miałem dzisiaj to szczęście zobaczyć z bliska i w normalnym miejscu [uliczka Pogodna] to wielkie amerykańskie cacko. znane raczej z amerykańskich produkcji niż ulic miasta.
muzę przyznać że autko w takim zestawieniu barw z wieloma niklowanymi elementami prezentuje się ... diabelski fajnie.
zobaczcie sami jak wygląda to autko w realu, jednak ... w wielkim skrócie:
i czy takie samochody nie są boskie? te auta mają swój urok, duszę i to coś czego brakuje nowym samochodom które możemy kupić w salonach i spotkać na każdym kroku na naszych ulicach.
zresztą co ja będę tu Wam marudził. sami widzicie jak kiedyś budowano.
ja tylko mogę pozazdrościć pracy włożonej w wygląd tego samochodu.
powyższe zdjęcia w "oryginale" można obejrzeć i trochę więcej można zobaczyć na moim:
eMeMkowym mieszkanku
zapraszam.
0 komentarze:
Prześlij komentarz