Szybkie raz, dwa, trzy i ... padło tej soboty na: Świdwin [z niemiecka Schivelbein]. Jest to miasto i gmina w północno-zachodniej Polsce, w woj. zachodniopomorskim; jest siedziba powiatu świdwińskiego, położone na Wysoczyźnie Łobeskiej nad Regą, przy drogach wojewódzkich: nr 151, nr 152, nr 162. Ośrodek przemysłu spożywczego, drzewnego, maszynowego, przetwórstwa tworzyw sztucznych i do niedawna dziewiarskiego. Jak ktoś chce może resztę informacji poszukać w necie - jest tego sporo.
Na takie wypady warto brać ze sobą mapę i jakiś informator [my takie rzeczy zdobywamy na imprezach turystycznych]. Miasteczko jak miasteczko nam bardziej spodobało się leżące w granicach administracyjnych miasta jezioro Bukowiec. Jako że pogoda ładna "zwiedzanie" Świdwina zaczęliśmy od tego miejsca. Niestety jeziorko nie przypadło nam do gustu - widzieliśmy je tylko z terenu zaniedbanego z lekka terenu restauracji/hotelu - na teren którego wstęp mają według tablicy informacyjnej przed wejściem na jej teren tylko goście hotelu i restauracji. Na zdjęciach z broszur miejsce wyglądało wzorowo - rzeczywistość pokazała z lekka inny obraz - choć tak naprawdę źle nie jest. Oto przykładowe widoki moim aparatem:
Jak widać źle nie jest ale - no właśnie małe ale jednak jest. Miejsce sprawia z lekka niedoinwestowanie, zresztą opis w wikipedii opisujący jezioro mówi sam za siebie i niewiele mija się z prawdą:
jezioro Bukowiec zlokalizowane poza obszarami zabudowanymi miasta,
jednak mieszczące się w jego granicach administracyjnych. Niegdyś
miejsce ożywionego ruchu turystycznego, po przejęciu przez lokalnego
inwestora podupadłe.
Całego jeziorka nie przeszliśmy - sprawia wrażenie niedostępnego dla osób chcących obejść je dookoła ale może uda mi się dowiedzieć czegoś więcej u osób zamieszkujących Świdwin.
Z materiałów reklamowych dowiedzieliśmy się że w miasteczku tym jest kilka zabytków. No i faktycznie są. A jak - jest na ten przykład
Zamek Joannicki – zbudowany w XIII wieku nad rzeką Regą w celu ochrony szlaków handlowych znad Morza Bałtyckiego na południe kontynentu oraz ze Szczecina do Białogardu. Nazwa zamku pochodzi od joannitów, którzy od XVI do XIX wieku mieli w nim siedzibę swojej komandorii. Obecnie w obiekcie znajduje się Biblioteka Miejska, Kino Zamek, Centrum Informacji Turystycznej i Gospodarczej oraz Świdwiński Ośrodek Kultury. Więcej o zamku na stronie:
pl.wikipedia.org/wiki/Zamek w Świdwinie.
Zamek niby malutki a jednak fantastyczny. Uroku dodaje bardzo fajnie wykończony dziedziniec tworzący z zamkiem wspólny element mikro miasteczka w jego wnętrzu. Zapraszam także do restauracji Zamkowa piwo 0,5 l tylko 5 złociszy. My zamówiliśmy sobie po małym 0,4 l z sokiem i przesympatyczny barman dostarczył nam zielonego Lecha [dosłownie zielonego].
Kolejnym zabytkiem jest
brama Kamienna – wybudowana w XIV wieku, była jedną z trzech bram chroniących miasto. Do czasów teraźniejszych zachowała się jako jedyna. Jej przebudowa miała miejsce w 1475 roku. W 2002 roku bramę zaopatrzono we wrota, stylizowane na gotyckie ważące prawie 2 tony.
Jak wnętrze zamku także i tu stara ładnie skomponowana zabudowa średniowiecznej uliczki - niestety krótkiej. Ale ... miejsce naprawdę urocze. Jeszcze fajniejsze wieczorem w świetle ulicznych latarni:
To na razie tyle w dzisiejszym wpisie. Następny może jutro jak uda mi się znaleźć chwilę czasu. Pozdrawiamy Świdwin i jego mieszkańców a w szczególności ... :D
0 komentarze:
Prześlij komentarz