Za oknem pogodnie, temperatura na minusie ale ... ciepło. Cóż można robić w taki dzień w południe?
Nic tylko wyjść na świeże powietrze i upajać się nim.
Mozna tak stać i czekać kolejny siódmy już rok z rzędu. Szkoda. Sam bym chętnie skorzystał na co dzień w dojazdach do pracy. Czy też weekendowych wypadów na ostatnią stację pasażerską w kierunku północnym czyli do Trzebieży Szczecińskiej.
Ale widocznie tak być musi w dobie korków. Miasto Szczecin - ponoć przyszła stolica metropolii - z tej strony to kolejowo komunikacyjne zadupie. Dobrze że choć od czasu do czasu przeturla się tu towarowy do zakładów chemicznych czy tez gdzieś do Trzebieży. I takie to życie tej małej stacyjki. To zapomniane miejsce gdzie na dachach peronowych spokojnie leży azbest a dookoła panuje co ciekawe "spokojny", kulturalny bałagan.
Ale jednak ludzie tu przychodzą i przechodzą po wymarłej stacyjce.
0 komentarze:
Prześlij komentarz